wtorek, 28 sierpnia 2012

Zapraszam do Diablicy...

Dziewczyny jakiś czas temu do naszego grona dołączyła "Diablica " z bloga Anioły Diablicy...
Tworzy piękne rzeczy, zapraszam do odwiedzenia Jej bloga...http://aniolydiablicy.blogspot.com
Strasznie nie lubi o sobie pisać, a poza tym przygotowuje się do kiermaszu który odbędzie się 20 września w Dębnie koło Brzeska i nie miała czasu na zebranie się i napisanie posta o sobie, więc ja za jej zgodą to robię:)) Diablica jest przesympatyczną dziewczyną, jesteśmy w stałym kontakcie...w końcu poznałam kogoś z moich okolic...:)) co prawda jeszcze nie poznałyśmy się osobiście ale jesteśmy umówione na kawkę:)
Diablica szyje piękne lalki, maskotki, lepi z masy solnej i robi wiele innych pięknych rzeczy...:))
Na pewno jej lalki spodobają się naszej Marcie, która uwielbia szyjątka tildowe:))
Wiem, że przyjmiecie ją do naszego grona bardzo serdecznie tak jak pozostałe dziewczyny...:)

***
A jeśli ktoś miałby ochotę wybrać się na kiermasz 20 września to proszę pisać...napiszę co i jak

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Fotorelacja ze spotkania z Zamornik:))

Witajcie:)) w końcu odzyskałam swoją kartę i mogę wrzucić parę zdjęć...
Szkoda, że zlot Małopolanek z racji pogody się nie udał ( w ten weekend byłoby wyśmienicie - no ale cóż nie da się wszystkiego przewidzieć) Natomiast spotkanie z Zamornik i jej córką udało się znakomicie:)) Dziewczyny spędziły u mnie weekend i było bardzo wesoło...:))

Po paru niepowodzeniach drogowych ( tzn. przejechaniu paru skrzyżowań w innym kierunku:)) i przejechaniu ok 200 km w końcu trafiły na Koniec Świata:))


Po zrobieniu i zjedzeniu pysznych pierogów wg przepisu Ani...wyruszyłyśmy na dłuższy spacer....


Byłyśmy na szczycie tej górki, którą widać na pierwszym zdjęciu..a z której roztaczają się piękne widoki na cztery strony świat...pogoda była w piątek idealna na spacery...nie było za gorąco a czasami za chmur zaświeciło nam słońce..:)) w drodze powrotnej obróciłyśmy się na pyszne maliny...:))
Późnym popołudniem zaczęłyśmy filcować i pleść papierową wiklinę ( co już widziałyście na zdjęciach u Zamornika)



A nasze córki w tym czasie razem się "skumplowały":))


Wiktoria na początku bardzo się bała Pani Zamornik:)) ale potem jak stres minął wybrykom nie było końca...aż Ania się dziwiła skąd ona ma tyle energii:)) chyba zapomniała jak to jest z małymi dziećmi..:))

W sobotę pogoda była fatalna...jednak do końca liczyłyśmy, że dziewczyny się nie zniechęcą...
U nas od rana było bardzo gwarno i wesoło...Ania przywiozła śpiewniki i cudnie z Martą nam śpiewały....miałam w domu prawdziwy koncert poezji śpiewanej...a cudny, donośny głos Zamornika wypełniał wszystkie kąty domu i aż do dziś ten śpiew dźwięczy mi w uszach...:))

Po południu mimo deszczu poszłyśmy jeszcze na spacer...a potem zaczęłyśmy przygotowania do biesiadowania...


Zrobiłyśmy kociołek, sałatkę, dzień wcześniej upiekłam ciasto ze śliwkami, szarlotkę oraz ucierane z malinami i jagodami...:)) aaa i zrobiłyśmy bombę witaminową ( bałyśmy się, żeby nam Marty nie rozsadziło zwolenniczki zdrowego i ekologicznego żywienia:)) a mianowicie sok z pietruszki wyhodowanej w moim warzywniaku:)) ja uwielbiam ten sok:)) dziewczynom też posmakował:))


A wieczorem przyszedł czas na biesiadowanie...:)) jak Ania napisała mimo deszczu było ciepło i sucho..:))





Na spotkaniu były jeszcze m.in. dwie moje najlepsze przyjaciółki Ewelina i Justyna ....:)))


Dziękuję dziewczyny za wszystko...z zlot Małopolanek mam nadzieję, że kiedyś się odbędzie:))
Może w przyszłym roku...:))
Pozdrawiam:))


wtorek, 14 sierpnia 2012

Wyzwanie na najlepszą pracę sutaszową

Przyszedł czas na trzecie wyzwanie Małopolanek. Tym razem prace powinny być wykonane techniką soutache. 


Prace można zgłaszać od teraz do 20 września na adres malopolanki@vp.pl.

Wszystkie prace zostaną opublikowane na blogu Małopolanek, a wyniki zostaną ogłoszone 22 września. Najlepsza praca zostanie wybrana przez jury, w którego skład wejdą trzy Małopolanki(to się jeszcze okaże które).
Kryteria, które będą brane podczas wyboru najlepszych prac: 
  • estetyka,
  • dokładność,
  • dobór kolorów,
  • trudność wykonania,
  •  pracochłonność.
Na wyborze najlepszej pracy nie powinno zaważyć najlepiej wykonane zdjęcie pracy.

Nagrody:
Na autora najlepszej pracy czeka banerek z wyróżnieniem oraz publikacja przez miesiąc zdjęcia zwycięskiej pracy na pasku bocznym bloga Małopolanek wraz z odnośnikiem do bloga autora pracy. Dodatkowo wstęp wolny (tzn. bez żadnych opłat)  na kolejne spotkanie Małopolanek.


Zasady:
1. W wyzwaniu może brać udział każdy również osoby nie należące do naszej grupy (tj. spoza Małopolski) z wyjątkiem osób należących do jury.
2. Można zgłaszać do 5 własnych prac, każda na oddzielnym zdjęciu.
3. Nadesłane do nas prace należy opublikować na swoim blogu wraz z banerkiem i linkiem do tego posta.
4. Wysyłając do nas zdjęcia prac, wyrażasz zgodę na publikację ich na naszym blogu.

Sznurki, igły, żyłki i koraliki w dłoń i działamy :)
Pozdrawiamy,
Kasia i Grodzia :))

Blogerze uważaj, możesz zapłacić podatek!

Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do przeczytania artykułu....



Miłego dnia...
Grodzia

niedziela, 12 sierpnia 2012

Zlot w Kamionnej

Niech żałują wszyscy, którzy wystraszyli się prognozy, odległości i wszelkich niedogodności. Fotorelację na pewno zamieści Grodzia jak tylko odzyska swoją kartę do aparatu, natomiast ja mogę stwierdzić, że było sucho na grillu, wesoło, jedzonkowo i superkowo przez 3 dni. Gospodyni stanęła na wysokości zadania karmiąc nas bardzo ekologicznie i do oporu, wlokąc po górkach, ale w granicach przyzwoitości i stwarzając cudowną rodzinną atmosferę za co Jej jeszcze raz serdecznie dziękuję. Najlepszym dowodem jest widok z okna, którzy rzucał na kolanka.








poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Sobotni zlot

Witajcie kochane....nie było mnie tutaj przez chwilę...korzystałam z dwóch tygodni urlopu i odpoczęłam sobie całkowicie od komputera....i od blogowania....:)) Poświęciłam cały swój wolny czas córeczce...:))
Ale nie zapomniałam o naszym zlocie...który to już w tą sobotę...
nie mogę się doczekać i myślę, że będzie super..:))
Miejsce spotkania Kamionna - dokładne będę kierować przez telefon bo inaczej nie traficie...numer chyba do mnie większość ma a kto nie ma to proszę pisać na meila to  będziemy się kontaktować..:))
Jeśli ktoś chciałby przenocować pod namiotem to nie ma problemu ...tylko proszę dać mi znać, żebym wiedziała ile miejsca przygotować...:)) namioty trzeba zabrać własne...
ognisko będziemy palić wieczorem...ale jeśli ktoś chciałby przyjechać w sobotę rano to zapraszam bardzo serdecznie...zrobimy sobie jakąś wycieczkę lub w inny ciekawy sposób zagospodarujemy ten czas...
Nie składamy się na nic...każdy przywozi jakąś kiełbaskę, coś do picia i co tam uważa...myślę, że tak będzie najlepiej...
Kochani dajcie znać kto będzie i kiedy przyjedzie...:))
Miłego dnia...