wtorek, 26 czerwca 2012

Potrzebna pomoc

Już dziewczyny pisały na swoich blogach o loterii dla Maćka...ale ja jeszcze wspomnę tutaj bo im więcej osób o niej wie tym lepiej....
Mały Maciek potrzebuje pomocy....
Wszystkie informacje znajdziecie TUTAJ


Małopolanki już ruszyły z pomocą...ale zachęcam wszystkich do wysłania swoich prac na loterię...
Termin do końca wakacji...

sobota, 23 czerwca 2012

Fotorelacja z trzeciego spotkania Małopolanek

Szybko i na gorąco ... relacja z trzeciego spotkania Małopolanek. Tematem dzisiejszego spotkania był SUTASZ!!! Niestety było nas tylko cztery ... ale tak niewielka liczba uczestników nie przeszkodziła w twórczym działaniu ... ciszej było i już :-)))
Na dzień doby Kasieńka pokazała nam jeszcze swoje maskotki ... Kubusia Puchatka i Prosiaczka

Oj, ma dziewczyna talent ... pewnie niejedno szydełkowe cudo jeszcze zobaczymy :-)))

Nie zwlekając zabrałyśmy się za igły i sznureczki ... na początku było ciężko. To zdanie moje ... czyli osoby, która nigdy wcześniej nie próbowała zszywać tych sznurków. Żyłki plątały się okrutnie, sznurki niezbyt chętnie się układały ... ale pod czujnym okiem Asi czyli Bellart walczyłyśmy dzielnie :-)

A to sama Asia i Klaudia

Kasieńka bardzo przejęta
Pomoce i rady

A oto wyniki naszej ciężkiej pracy ... naprawdę nie było łatwo :-)))

Dzieło Asi ... czyli naszej Pani Instruktor

Dzieło Kasi

Wynik zmagań Klaudii

No i ... moje :-/
Oj, nie będzie to moja ulubiona technika :-/
 
Żałujcie, że Was nie było !!!!
Pozdrowienia i moc uścisków :-)))

Historia szydełkowania cz. 6 Lata 20-ste.

Na początku chciałam przeprosić za przerwę, ale jak to w życiu bywa czasem doba bywa za krótka :)

Od roku 1910 zaczęły się pojawiać pewne zmiany w modzie. W katalogach mody można było podziwiać nowy odmienny rodzaj koronki od dotychczas używanej irlandzkiej. Filet bo tak nazwano ta koronkę pochodzącą z Grecji, gdzie gospodynie w zimowe wieczory tkały siatki, a później wypełniały odpowiednie kratki haftem. Była to bardzo misterna praca wykonywana igliczką i kołeczkami. Pierwsze igliczki były wykonywane z ości ryb. Jednak ten rodzaj filetu był tworzony w całości szydełkiem i nie wymagał, aż takiego nakładu pracy, a był równie efektowny.  
 Filetowe zdobnictwo świetnie wyglądało zarówno jako ozdoba bielizny, ale i jako samodzielna część garderoby. Panie nosiły tuniki i kamizelki ozdobione wzorami kwiatów niczym z secesyjnych obrazów i plakatów Alfonsa Muchy. Uzupełnieniem strojów były kapelusze z niewielkim radem oraz urocze berety o najróżniejszych kształtach. Panie nie zapominały również o nakryciach głowy stosownych do bielizny nocnej.
  Dzięki Coco Chanel i jej modowej rewolucji stroje kobiece stały się na początku XX w. coraz luźniejsze i wygodniejsze. Lata 20-te nie przyniosły jakiejś rewolucji w kontekście szydełkowej twórczości, ponieważ nadal panie nosiły podobne kapelusze jak w wcześniejszych latach. Nowością były za to torebki sakwy ozdabiane koralikami, które w procesie szydełkowania zostają wplecione w robótkę. Do stworzenia jednej takiej torebki potrzebowano nawet 50 000 tysięcy szklanych paciorków. Była to praca wymagająca, bo każda pomyłka zaburzała cały układ wzoru. Podobne torebki i sakiewki noszono już w epoce napoleońskiej.
 Również kontynuacją wcześniejszej mody były noszone tuniki do sukienek bez zaznaczonej tali, które wprowadziła Coco Chanel. Często ich dół był ozdobiony frędzlami, które pięknie tańczył przy każdym ruchu. Na popularności również nie straciły tuniki z koronki typu filet, a nowoczesne kobiety zaczęły tworzyć szydełkową biżuterie, która pasowała do torebek z paciorkami. Tworzono także szale i kamizelki, naturalnie koniecznie metodą filet. 


piątek, 22 czerwca 2012

Wyzwanie szydełkowe - autorzy prac

Pora przedstawić zwycięzców czyli autorów tych pięknych maskotek....

Pierwsze miejsce zajęła Ania z bloga http://handmade-anko.blogspot.com/ Ania
Ania zgłosiła jeszcze inne maskotki do konkursu jeśli chcecie wiedzieć które zapraszam na jej bloga...


Drugie miejsce zajęła Basia z bloga http://kreatywnanuda.blogspot.com/ i jej trzy maskotki które zgłosiła do konkursu...




 i ślimak też był Basi....



 Trzecie miejsce w takim razie zajmuje Mata z bloga http://mataszydelkiem.blogspot.com


Gratuluję dziewczynom zdolności i wygranej w naszym wyzwaniu...:)) Najlepsza praca będzie umieszczona na naszym pasku bocznym przez miesiąc...Ania dostaje również od nas banerek który może umieścić u siebie na blogu.....
 ***
Chciałam również wspomnieć o Małopolankach które w ostatnim czasie nauczyły się robić na szydełku i wzięły udział w wyzwaniu.... znalazły się poza podium...ale dużo osiągnęły...bo nauczyły się szydełkować...:))
Bellart która w błyskawicznym tempie nauczyła się szydełkować na naszym ostatnim spotkaniu...


oraz Zamornik która na ostatnim spotkaniu nie była i uczyła się u mamy szydełkować...:)) efekty widać na zdjęciu...też błyskawicznie się nauczyła...zdolna bestia:))


 

Dziękuję wszystkim za udział w wyzwaniu...
Pozdrawiam 
Grodzia

Wyzwanie szydełkowe - wyniki

Witam serdecznie,

Miałam nie mały problem z wybraniem najlepszych prac. Nie chciałam, żeby umiejętność robienia zdjęcia decydowała o wygranej. Szkoda, że nie mogłam dotknąć tych prac. :) Starałam się wybrać maskotkę, która pochłonęła najwięcej pracy, a zarazem była wykonana najbardziej starannie i z zachowaniem detali, a autorka pracy wykazała się pomysłowością.

Pierwsze miejsce oraz wszelkie inne przywileje ("Na autora najlepszej pracy czeka banerek z wyróżnieniem oraz publikacja przez miesiąc zdjęcia zwycięskiej pracy na pasku bocznym bloga Małopolanek wraz z odnośnikiem do bloga autora pracy. Dodatkowo wstęp wolny (tzn. bez żadnych opłat)  na trzecie spotkanie Małopolanek.") otrzymują maskotki nr 13 za dbałość o detale, największą pracochłonność i staranność wykonania.


Drugie miejsce zajmuje maskotka nr 6 za dbałość o detale i fajne wykonanie, pomysłowość ze skrzydłami.


Trzecie miejsce dla maskotki nr 8 za dbałość o szczegóły i dobre wykonanie - bocian stoi, a to nie takie proste :)


Na koniec wyróżnienia (kolejność losowa):
maskotka nr 9, maskotka nr 3, maskotka nr 10.

Serdecznie gratuluję!

Kończę się zastanawiać nad wynikami, bo zaraz coś pozmieniam i tak w nieskończoność będzie się działo. Nie ukrywam, że Wasze sugestie mi pomogły.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam i przeżyję jutrzejsze spotkanie  : )

Pozdrawiam,
Kasia.

PS. Kiedy zgadzałam się na bycie w jury, nie sądziłam, że będę jedyną osobą, która wybierze najlepsze prace :P

czwartek, 21 czerwca 2012

Wyzwanie szydełkowe - nadesłane prace

Witajcie...:)) wczoraj był ostateczny termin nadsyłania prac do wyzwania szydełkowego....cieszę się, że zostało zgłoszonych dość sporo pięknych maskotek..dzisiaj zaprezentuję wszystkie nadesłane prace... na prośbę Kasi - naszego głównego jury i naszej mistrzyni szydełkowych zabawek - nie będę dziś pisać kto jest autorem poszczególnych prac, żeby Kasia nie sugerowała tym czy kogoś lubi bardziej czy mniej:))
Mam nadzieję, że wszyscy pomożemy Kasi komentarzami pod tym postem dokonać wyboru...:)) A więc piszcie,która maskotka Wam się najbardziej spodobała....

Maskotki nr 1

***

Maskotka nr 2

***

Maskotka nr 3

***

Maskotka nr 4

***

Maskotka nr 5

***

Maskotka nr 6

***

Maskotka nr 7

***

Maskotka nr 8 

***

Maskotka nr 9

***

Maskotka nr 10

***

Maskotka nr 11

***

Maskotka nr 12

***

Maskotki nr 13

***

Maskotka nr 14

***

Miłego oglądania...
Jutro Kasia poda wyniki...
Pozdrawiam
Grodzia

piątek, 15 czerwca 2012

Spotkanie Sutaszowe

Już nie mogę się doczekać spotkania Małopolanek
pod znakiem "poplątanych sznurków i nitek"
czyli
Magia Soutache
szczegóły TU


do zabawy ze sznurkami przydadzą nam się
3-4 sznurki sutasz  szerokości ok 3mm i minimum po 1m długości 

1 koralik(pastylka) o wielkości 2-4 cm
2-4 koraliki wielkości  0,5-1cm
oraz garść drobnicy (koraliki, perełki do 3-4mm) niekonieczna
igła do haftu koralikowego 10 lub 12
nić monofilowa (żyłka pasmanteryjna)
bardzo ostre nożyczki
klej magic, wicol lub szewski
baza broszki
kawałek filcu do podszycia

Kolory sznureczków i kamieni pozostawiam wam ;)


poniedziałek, 11 czerwca 2012

Avon dla Małopolanek

Witajcie po długim weekendzie:))
Mam nadzieję, że był on dla Was czasem odpoczynku tak jak dla mnie...:))
Dziś chciałam Was zachęcić do kupowania kosmetyków Avon z 10% rabatem dla Małopolanek...
Konsultantką jest moja znajoma także zamówienia możecie kierować do mnie na kuzniaupominkow@vp.pl do 13 czerwca...a ja Wam kosmetyki dostarczę na spotkanie 23 czerwca lub w inny umówiony sposób...
Zachęcam do zamawiania...:))
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia wkrótce...:))

wtorek, 5 czerwca 2012

Trzecie spotkanie Małopolanek

Trzecie spotkanie Małopolanek odbędzie się 23 czerwca w tym samym miejscu co zawsze,dokładny adres  TUTAJ.

Godzina spotkania od 11.00 do 16.00. 
Spotkanie będzie poświęcone głównie biżuterii sutasz dlatego będzie pod tytułem

PODRÓŻ PO ŚWIECIE BIŻUTERII SUTASZ



Na spotkaniu będzie można nauczyć się podstaw tej techniki, wymienić się doświadczeniem,
pooglądać sutaszową biżuterię.


Pod okiem specjalistów każda z nas będzie mogła zrobić coś dla siebie...poproszę jedną z naszych specjalistek, żeby napisała co trzeba zabrać na spotkanie...


Bilet wstępu tak jak ostatnio 10 zł  jeśli ktoś ma ochotę może przynieść jakieś słodkości...
10 zł to darowizna dla Świetlicy terapeutycznej "Ikar"

Osoby, które chcą uczestniczyć w spotkaniu proszę o zgłaszanie się :)) 
jak zawsze stworzymy listę obecności:))

Pozdrawiam
Grodzia


poniedziałek, 4 czerwca 2012

Zapraszam do krainy zabawek

Zapraszam do krainy zabawek  produkowanych w miejscowości w której mieszkam:)) oraz do sklepu z zabawkami prowadzonego przez mojego znajomego...


Małopolanki dostały rabat aż 15 % na wszystkie zabawki ze sklepu...:))


Zachęcam do kupowania - są to zdrowe, ekologiczne zabawki, malowane ekologicznymi farbami...sama kiedyś krótką chwilę  pracowałam przy ich produkcji:))

Pozdrawiam

niedziela, 3 czerwca 2012

Historia szydełkowania cz. 5 XIX w.


Dopiero w połowie XIX w po raz pierwszy szydełko trafiło na łamy prasy kobiecej, w niej również pojawiły się pierwsze instrukcje jak samodzielnie wykonać kołnierzyki, mankiety, peleryny i nakrycia głowy. Pierwszeństwo przypada w udziale holenderskiemu magazynowi „Penelope”, w którym w 1824 roku ukazały się pierwsze szydełkowe modele dla pań. Schematy zamieszczane w żurnalach nie dla wszystkich były czytelne. W tym samym czasie powstawały szkoły dla panien, gdzie uczono robótek ręcznych a na zajęciach uczono czytać schematy wydawnictw. 
 Początkowo robienie na szydełku było igraszką dla bogatych panien. Biedota miała się ograniczać do robienia na drutach, jako że szydełkowanie było sztuką finezyjną i fantazyjną. W pewnym momencie nawet posunięto się do zakazu nauki i tworzenia na szydełku przez niższe sfery.
Wracając do naszej podróży w czasie. Trzeba zauważyć, ze w latach od 1800 do 1910 roku kobiety nie tylko korzystały z koronek szydełkowych, ale i tworzyły bardziej praktycznych części garderoby, które nie były pozbawione oryginalności i dobrego smaku. Nie zastąpione okazały się być chusty oraz peleryny, które idealnie pasowały do noszonych kreacji czy to na dzień czy na wieczór. Panie lubiące ciepłe okrycia na jesienne i zimowe dni decydowały się na bluzki i kaftany wykonane z grubszych wełen.
A do tego koniecznie dobierały jakiś uroczy czepek lub kapelusik, czy też spódnice do kompletu. W domowym zaciszu panie nosiły jeszcze szydełkowe kapcie. Nie mogę również zapomnieć o panach, dla których troskliwe żony i matki tworzyły ciekawe nakrycia głowy odpowiednie na różne okazje z życia codziennego np. specjalna czapka na ryby. Moda męska rozwijała się zawsze równolegle do mody damskiej.
Dla takiej drogi rozwoju szydełkowania nie bez znaczenia jest XIX w. rozwój manufaktur w których zaczęto produkować coraz szerszy asortyment włóczek, kordonków i innych akcesoriów przydatnych w robótkach ręcznych.  
 1., 2., 3. - najstarsze fotografie pochodzące z ok. 1800 r. 

piątek, 1 czerwca 2012