poniedziałek, 9 lipca 2012

Zlot Małopolanek

Kochane mam pewien pomysł...i chciałam Was zapytać co o tym myślicie...:))
Zapraszam Was do mnie na zlot Małopolanek...:)) ja przyjeżdżałam do Was do Krakowa, to teraz może Wy przyjedziecie do mnie:)))

Miałoby to być takie spotkanie integracyjne... na które, zapraszam Was z najbliższymi...
Mieszkam 60 km od Krakowa między Bochnią a Limanową...

Zapalilibyśmy ognisko na polance koło lasu i posiedzielibyśmy do rana..:)))

Mogę Wam zapewnić czyste powietrze, piękny krajobraz, duży obszar lasu, potok w nim płynący oraz dużą polanę na rozbicie namiotów....:)))
Dodatkowe atrakcje to mleko prosto od krowy, masło własnej roboty, chleb pieczony, nalewki własnej roboty, jarzyny prosto z warzywniaka, owoce sezonowe i wiele innych zdrowych rzeczy prosto z gospodarstwa ekologicznego moich teściów...:)))


Jeśli ktoś miałby ochotę na tego typu atrakcje to serdecznie zapraszam....:))
Proponuję datę 28 lipca...
Pozdrawiam
Grodzia




25 komentarzy:

  1. Mnie się pomysł bardzo podoba bo zgarnęłabym chłopaków i mieliby zabawę. Tylko termin nie pasuje bo będę wtedy nad morzem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko przesuwamy na 11 sierpnia:) także może już wrócisz znad morza:)

      Usuń
    2. Wtedy już na pewno będę w domu :)
      Termin sobie już rezerwuję i jeśli nic nagłego nie wypadnie to się pojawię... z mężem i dwoma urwisami :)

      Usuń
    3. super! bardzo się cieszę:)

      Usuń
  2. ufff może jednak termin da się zmienić, bo ja już zaprosiłam przyjaciół na spływ kajakowy w tę sobotę/ znaczy zaległe imieniny/ i też nie mogę odkręcić:( ale gdyby jakiś inny kolejny weekend to już się zapisuję/ bez mleka od krowy please:)/Bardzo chętnie spotkam się z Wami i jeszcze chętniej podziergam coś fajnego. Może może...jakaś następna data Grodziu:( byłoby superek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sierpien mam wolny caly oprocz 4:) takze wybierajcie kiedy chcecie:)))

      Usuń
    2. a i 18 mam zajety:) takze zostaje 11 lub 25:)

      Usuń
    3. no to ja się już nie będę krygować i dopasuję się do terminu jaki będzie pasował innym. Byłoby superek się spotkać na spokojnie i nigdzie się nie spieszyć:)hurrrrrraaaaa!!!!!!!!!

      Usuń
    4. 11 sierpień:))) zarezerwuj sobie:))!!

      Usuń
  3. Grodziu to Ty musisz gdzies mieszkac w moich bliskich okolicach.bo ja w Bochni :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mieszkam blisko Ciebie:) zapraszam na spotkanie:)

      Usuń
  4. ja niestety nie jestem w stanie nic deklarować.
    u nas wszystko pędzi w zawrotnym tempie.
    na przełomie lipca i sierpnia się przeprowadzamy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale fajnie:) przeprowadzka to wielka sprawa!!!:))
      nie trzeba się już deklarować:)
      także mam nadzieję, że w końcu się poznamy:)

      Usuń
  5. A ja? Z chęcią bym przyjechała, ale to dosyć skomplikowane, bo ani namiotu, ani własnych czterech kółek nie posiadam. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiulek z Krakowa może uda się i ktoś Cię zabierze autkiem, a jeśli nie to wsiądziesz w busa na dworcu i przyjedziesz prosto do mnie a ja Cię odbiorę z przystanku:)) a o nocleg się nie martw:))zawsze się coś znajdzie...może Cię ktoś przygarnie do namiotu np. zamornik:)) albo ja Cię przygarnę:))

      Usuń
    2. oczywiście, że miejscówka się znajdzie. Jeszcze nie mam tego na miotu pod ręką, ale...bez przesady w końcu człek operatywny wszystko może:)Mówisz i masz- 11 sierpień też fajny termin. Coś widzę ludzie wyjechani, ale ...ja się już nastawiam!!! Tadaaaaam i Kasia rozumiem ze mną- nie widzę inaczej!

      Usuń
    3. W takim razie jestem chętna na wolne miejsce w aucie z Krakowa lub na informacje o busach :)
      Aniu, a Tobie już z góry dziękuję za przygarnięcie :D
      Nie ukrywam, że przybycie Twoje Aniu ostatecznie przekonało mnie, że powinnam tam być : )
      Jeszcze nie wiem, jak ogarnę wszelkie potrzebne rzeczy do namiotowania, ale damy radę :) Czasu dużo.

      Usuń
    4. No mówisz i masz!!! W końcu czas najwyższy spotkać się na dłuuużej/ czytaj do rana, bo tego ogniska nie daruję/ i jestem pewna, ze ani tematów ani repertuaru nie zabraknie:)Grodzia miała genialny pomysł z tym przyjazdem!!! Dzięki z góry:)

      Usuń
  6. A ja nie mogę ;( właśnie wróciłam z wakacji nadrabiam zaległości na blogach i taka smutna wiadomość. Szkoda że pracuję w tym czasie. Bawcie się dobrze i jak zobaczycie spadające gwiazdy pomyślcie miło o mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wpadłam tu przez przypadek i widzę, że jest wiele małopalenk z pasja, tworzące...
    fajnie, że nas tutaj w Małopolsce jest tak wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ehhhhh Ania wraz z Grodzią narobiła mi "smaka" na wspólne ognisko i inne atrakcje ,ale ja niestety w sierpniu każdą sobotę pracuję :(.Bardzo żałuję, ale już wiem ,że jak zacznie się rok akademicki to się z Wami spotkam HURRA :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale rok akademicki jest strasznie odległym terminem, a zabawa szykuje się prawie JUŻ! hmmm jak to zrobić...pytam grzecznie?:)

      Usuń
  9. Aniu wiem ,że to odległy termin ale wcześniej pracuję od poniedziałku do soboty więc raczej nie ma szans, a potem może będę miała zastępstwo plus możliwość noclegu w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń