Mała zachęta

Widzę, że tak "babciowo" zrobiło się na blogach i nikt nie wybiega w przyszłość. Pomyślała, więc o zachęcie do brania udziału w Wyzwaniu Walentynkowy,choć jeszcze trochę czasu zostało. Prace konkursowe dotarły do mnie dopiero 4, ale za to już dwie nagrody czekają na szczęśliwców i właśnie nimi pragnę się pochwalić. Oczywiście ja też dorzucę coś od siebie, ale jeszcze nie mam gotowca natomiast w przepastnej skrzyni już czekają:

nagroda od Joasi z blogu  http://uolinki.blogspot.com/

i nagroda od Ali z blogu http://domzmozaikami.blogspot.com/

Mam wrażenie, że chociażby z chęci posiadania należy wziąć czynny udział, bo oczywiście nagrody zostaną rozdzielone przez same wygrane osoby między sobą. Wybieramy w kolejności przyznanych miejsc zaczynając od 1:) Czekam na śliczne fotki Waszych serduszkowych prac i pozdrawiam gorąco.