sobota, 14 kwietnia 2012
To tylko propozycja:)
Skoro już spotkamy się/ z czego się bardzo cieszę/ to może tak przy okazji po prezentacjach, zachwytach i wzajemnym poznaniu zdołamy zrobić coś twórczego? Wiem, że tego czasu nie będzie wiele, ale jakieś małe "cosik" z bibułki czy innego materiału, którym chyba wszystkie dysponujemy byłby niezłym początkiem. Ja mogę niestety tylko różyczki i hiacynta pokazać, bo nic innego ładnego nie potrafię, ale gdyby ktoś chciał się podzielić jakaś tajemną wiedzą, która ślicznie wygląda to chętnie podwinę rękawy i podziałam. Czy ktoś jest za???:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja jestem za...!!!:))
OdpowiedzUsuńproponuję na koniec spotkania coś podziałać:)) kto nie będzie miał ochoty to wyjdzie wcześniej:)) możemy podziałać z bibułą...fajna sprawa:)) albo zrobić broszkę jakąś..:))
Mnie również podoba się ten pomysł.
OdpowiedzUsuńGrodziu - czy mogłabym mieć prośbę o krótki kurs tworzenia wikliny papierowej?
A, i mam propozycję. Nie wiem czy to już było ustalane ale może każda z uczestniczek przyniosła by kilka swoich prac?
Edytko miałam do Ciebie pisać w tej sprawie..każda z Nas ma przynieść jedną konkretniejszą pracę tak żeby zaprezentować swoją glówną technikę..i w drodze losowania zrobimy wymiankę wszystkich prac...:) także przynieś Edytko coś na wymiankę...a papierowej wikliny Cię nauczę:)
UsuńSuper. Dziękuję za odpowiedź . Właśnie miałam się dopytywać o co chodzi z tą wymianką :)
UsuńNo to Grodziu poszłaś po bandzie:)! Jaka główna technika, jaka specjalizacja??? Ja wezmę coś ładnego/ mam nadzieję/ bo żadna ze mnie specjalistka. Jak kiedyś określę swoją profesję to wrócimy do tematu, bo w tej chwili to tylko naucz. muzyki mi przychodzi do głowy, bo mam na to papier:):);)
OdpowiedzUsuńA ja z innej beczki. Wyszukałam autobus 179, dojadę nim z dworca, a właściwie spod Galerii na miejsce spotkania. Chciałabym wiedzieć ile czasu zajmie mi dojazd ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJoasiu, spod dworca autobusem 179 będziesz jechała około 30 minut. Ale mam taką sugestię ... czy Ty nie będziesz przypadkiem jechała Zakopianką? Bo jeśli tak, to szkoda jechać na dworzec, a potem wracać - prawie godzinę dłużej. Możesz wysiąść na Zakopiance w okolicach Carrefour, a ja mogę Cię stamtąd odebrać (kilka minut jazdy samochodem).
UsuńAguś, pojadę Zakopianką i chętnie skorzystam z Twojej propozycji. Jesteś kochana, bardzo Ci dziękuję. To znaczy, że nie muszę wstawać o 5:00 SUPER
UsuńMyślę, że szczegóły omówimy na e-mailu. Jutro sprawdzę autobusy. Buziaki przesyłam :)))
Ja na początek mogę pokazać np: kwiatuszek lub łańcuszek z frywolitki. Jeżeli ktoś jest chętny to potrzebne będą:1.kordonek (nie za cienki, może być ten najzwyklejszy) 2.małe szydełko, 3.szpulka z maszyny do szycia(jak ktoś ma czółenko z szydełkiem do frywolitek to 2 i 3 odpada) :)
OdpowiedzUsuńnie wiem co znaczy czółenko więc pewnie muszę nabyć 1,2,3:)poza tym nie wiem czy chcę więc muszę spróbować, coby mieć zdanie. No chyba, że to dla geniuszy..to się poddam!!!
Usuńja się też chętnie nauczę:)
OdpowiedzUsuńJeżeli czasu mi wystarczy to bardzo chętnie się przyłączę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.