środa, 25 kwietnia 2012

Drugie spotkanie Małopolanek

Drugie spotkanie Małopolanek odbędzie się 19 maja w tym samym miejscu
 dokładny adres  TUTAJ.

Godzina spotkania od 11.00 do 16.00. 
Spotkanie będzie poświęcone głównie szydełkowaniu dlatego będzie pod tytułem

SZYDEŁKOWY ZAWRÓT GŁOWY

Na spotkaniu będzie można nauczyć się podstaw szydełkowania, wymienić się doświadczeniem oraz wzorami, pooglądać prace szydełkowe.

 Proszę koniecznie zabrać szydełko, kordonki, gazetki związane z szydełkowaniem i swoje prace wykonane na szydełku:)) 

Kasia  udzieli instrukcji i podpowie jak wykonać min. taki czołg:))



Bilet wstępu tak jak ostatnio 10 zł + składka na kawę i herbatę, (max. 5 zł) jeśli ktoś ma ochotę może przynieść jakieś słodkości...
10 zł to darowizna dla Świetlicy terapeutycznej "Ikar"

Osoby, które chcą uczestniczyć w spotkaniu proszę o zgłaszanie się pod tym postem lub w zakładce Aktualności lub w jakikolwiek inny sposób proszę dać mi znać
 do 15 maja:))

Czekam na wszystkie propozycje i sugestie dotyczące spotkania:))

Pozdrawiam Grodzia

31 komentarzy:

  1. Będę oczywiście :)
    Joj, czuję jakąś wielką odpowiedzialność z powodu tego czołgu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisałam sobie datę w kalendarzu ,zobaczę co da się zrobić żeby do wad dołączyć .

    OdpowiedzUsuń
  3. noooooooo widzę Grodziu,że znalazłaś sposób na MÓJ czołg:)Brawka za operatywność choć....w terminie nijak się nie zmieścisz, ale odpuszczam, bo ja łagodnego charakteru jestem!!! Trzymam kciuki za Kasię, która będzie musiała walczyć z zapaleńcami- pozdrówka a co do konkretów odezwę się na maila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, nie strasz, bo ja już mam tremę :D

      Usuń
    2. oj tam oj tam, przecież żadna nie potrafi takiego czołgu więc i tak jesteś najlepsza:)trochę wiary w siebie nieśmiały człowieczku- na pewno będzie super!!! Pamiętaj, nie o lata tu chodzi, jak chcesz mogę spokojnie z dyszkę pożyczyć bez uszczerbku na samopoczuciu:)chodzi o łapki więc uszka do góry.

      Usuń
    3. Najciekawsze jest to, że ja już zaczynam sobie odejmować lat. :) Cóż za paradoks.
      Ludzie mówią, że mam talent, a ja i tak myślę, że to taka zwykła czynność i przy odrobinie wysiłku można ją powtórzyć. Wszystko przez to, że dokładnie wiem, jak coś zostało zrobione :) Do tego czasu wszystkie rzeczy wydają się niezwykłe, a później (gdy już wiemy, jak dokładnie powstaje) staje się zwykłe.
      Oj, rozgadałam się.

      Usuń
  4. Zazdroszczę Wam tych babskich spotkań. Twórczo i sympatycznie.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. kurcze bardzo chętnie bym się z wami spotkała, ale 19 maja mam egzamin z metodologii i fizycznie jest to dla mnie niewykonalne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cokolwiek by to miało znaczyć na pewno nie jest fajne i spotkanie będzie o niebo lepsze:)

      Usuń
    2. w rzeczy samej, ale skoro egzamin mam między 11-12:30 to anuż do was zaglądnę :D nie mówię ostatecznie nie, wszystko zależy jak ten dzień się potoczy :) chciałam jeszcze zwerbować moją szydełkującą od niedawna siostrę, ale nie wiem, czy mi się to uda.

      Usuń
    3. Fajnie byłoby Was poznać w realu :)

      Usuń
    4. No, no, na szydełkowe spotkanie i to w towarzystwie Kasiulka i Małej Gosi...to i chyba ja muszę się wybrać...tylko, kto się zajmie moimi dziećmi?????

      Usuń
    5. Dzieciaki przyprowadź ze sobą ... damy radę :-) W świetlicy jest jedna sala przeznaczona do zabaw ... cała masa klocków i innych atrakcji ... dzieciaki na pewno by się nie nudziły ... :-)))

      Usuń
    6. Pewnie tak, ale chyba nie moje. Staś jest nieśmiały i boi się nowych miejsc. A Wojtek...lepiej nie mówić...cały czas trzyma mnie za nogę...a mówili, że jak zacznie raczkować, to go będę musiała szukać... ;o)

      Usuń
    7. kochana będzie tyle nianiek i zabawek, że sobie poradzimy...a dzieciaki będą w siódmym niebie..:)

      Usuń
  6. Ech, dopóki nie było oficjalnego ogłoszenia to jakoś nie myślałam o tym spotkaniu. A teraz już zaczynam rozpaczać... NIE... zaczynam kombinować co tu zrobić żeby być ;)
    Myślę, że będę musiała jakoś urobić męża ale to dopiero po tym weekendzie bo w sobotę jadę do Wadowic na spotkanie scraperek więc nie mogę go wystawiać na takie stresy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się jeszcze nie opowiadam, bo nie wiem. Mam nadzieję, że dam radę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochane a jak ktoś nie umie nawet trzymać szydełka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tym bardziej zapraszamy:)
      ja na pierwszym spotkaniu trzymałam szydełko jak "łopatę":)) a teraz po tygodniu śmigam już słupki i półsłupki..także warto przyjść:)

      Usuń
    2. O, Grodziu, czyli już wszystko umiesz :)

      Usuń
    3. no i patrz Kasiu, zaś robotę Ci sprzątnęli sprzed nosa- Grodzia jest niereformowalna, powinna chociaż udawać, że musi jeszcze pobierać jakieś nauki/ chyba się zawzięła z tym czołgiem:)

      Usuń
    4. oj jeszcze nie wszystko:) umiem podstawy, daleka droga przede mną:) ale dam radę!:)) jednak na razie czasu kompletnie brak...:((

      Usuń
  9. to pewnie chętnie zostanie przyjęty w klubie, bo nie będzie się czuł samotnie:)haha to nie są żadne osobiste wycieczki bo brak u mnie nawet odrobiny złośliwości!!! A Kasia nad wyraz spokojny człowiek więc polecam osobiście warsztaty.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czołg jest bajeczny. Jesteście wspaniałe. Zapraszam na moje Candy.

    OdpowiedzUsuń
  11. kochane moje :D
    jak tak to biorę się za urabianie ślubnego i organizowanie opieki nad dziećmi :P

    OdpowiedzUsuń
  12. No to decyzja podjęta
    Kochane poznamy się osobiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że już mogę potwierdzić obecność na 100%...(super:))

    OdpowiedzUsuń
  14. :D no kochane kto jeszcze będzie? to już niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam Was. Bardzo chętnie przyszłabym na Wasze spotkanie ale akurat mam rodzinną uroczystość wieczorem i muszę coś przygotować.
    szydełkuję od niedawna ale tak mnie to wciągnęło że szok, szydełko zawsze noszę ze sobą. Może umówię się z Wami na następne spotkanie....

    OdpowiedzUsuń