Miałam nie mały problem z wybraniem najlepszych prac. Nie chciałam, żeby umiejętność robienia zdjęcia decydowała o wygranej. Szkoda, że nie mogłam dotknąć tych prac. :) Starałam się wybrać maskotkę, która pochłonęła najwięcej pracy, a zarazem była wykonana najbardziej starannie i z zachowaniem detali, a autorka pracy wykazała się pomysłowością.
Pierwsze miejsce oraz wszelkie inne przywileje ("Na autora najlepszej pracy czeka banerek z wyróżnieniem oraz publikacja przez miesiąc zdjęcia zwycięskiej pracy na pasku bocznym bloga Małopolanek wraz z odnośnikiem do bloga autora pracy. Dodatkowo wstęp wolny (tzn. bez żadnych opłat) na trzecie spotkanie Małopolanek.") otrzymują maskotki nr 13 za dbałość o detale, największą pracochłonność i staranność wykonania.
Drugie miejsce zajmuje maskotka nr 6 za dbałość o detale i fajne wykonanie, pomysłowość ze skrzydłami.
Trzecie miejsce dla maskotki nr 8 za dbałość o szczegóły i dobre wykonanie - bocian stoi, a to nie takie proste :)
Na koniec wyróżnienia (kolejność losowa):
maskotka nr 9, maskotka nr 3, maskotka nr 10.
Serdecznie gratuluję!
Kończę się zastanawiać nad wynikami, bo zaraz coś pozmieniam i tak w nieskończoność będzie się działo. Nie ukrywam, że Wasze sugestie mi pomogły.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam i przeżyję jutrzejsze spotkanie : )
Pozdrawiam,
Kasia.
PS. Kiedy zgadzałam się na bycie w jury, nie sądziłam, że będę jedyną osobą, która wybierze najlepsze prace :P
Gratulacje dla wszystkich!!! Kasieńko ... znakomity wybór :-))) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoi faworyci zamienili sie miejscami - sUUUUUUUUper!!
OdpowiedzUsuńŚwietna robota♥
Brawo dziewczynki :) śliczne prace
OdpowiedzUsuńsuper wybór:) zaraz napiszę kto jest autorem prac:)
OdpowiedzUsuńbrawka dla najlepszych:) zabawa się udała i było kolorowo!!! Ale niby jak sobie wyobrażałaś wybierani? Jak się na tym najlepiej znasz to... niestety trzeba wybierać:) Buziaki pa
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy się na tym znam najlepiej - tak uważa Matka Założycielka, więc kłócić się nie będę.
UsuńZ frywolitkami było łatwiej, bo mój głos nie był aż tak decydujący, gdy było nas trzy w jury. :)