Trzecie spotkanie Małopolanek

Witajcie moje drogie...:))

Trzecie spotkanie planowałyśmy zrobić w niedzielę 24 czerwca dla osób które nie mogą w sobotę. Jednak nie da rady... już teraz wiemy na 100%, że w niedzielę nikt nas nie wpuści do świetlicy....także niedziela odpada...

Spotkanie więc odbędzie się 23 czerwca w sobotę....proszę napiszcie czy sobota może być i kto ewentualnie byłby obecny i czy będą dziewczyny które zajmują się sutaszem, żeby mogły nas nauczyć tej techniki..:))

Pozdrawiam

Grodzia

Szydełkowa historia cz. 4 (Inne techniki szydełkowania)

Dziś o innych technikach szydełkowania. Już nie koronki, jednak równie ciekawe techniki.

Na początek znana wam pewnie technika szydełkowania z wykorzystaniem widełek. Pochodzi ona z XIX w. (ok. 1890) i na początku to jej wykonania używano szpilek do włosów! W technice tej tworzy się długie pasy odpowiednio zaplątanej nici, które następnie można łączyć szydełkiem w całe fragmenty np. na sukienkę. Ze względu na użyte surowce w XIX w. była to technika tworząca delikatne sploty (cienka nić + niewielka szpilka do włosów = delikatna koronka widełkowa). Obecnie istnieje wiele różnych grubości i szerokości widełek, dzięki czemu można ta techniką produkować i inne przedmowy np. koce. Tego typu pasy szydełkowe można również zastosować do łączenia różnych tkanin.  Technika ta okazała się niezwykle popularna w latach 30, 40 i 50 XX w. w szczególności przy tworzeniu bluzek, bolerek i szali/chust, które świetnie pasowały do modnych w tych czasach sukienek. Współcześnie metoda ta tez ciszy się pewną popularnością.

  1. i 2. Bluzeczki (lata 30'te)

Pora się przywitać

Witam serdecznie w świecie Małopolanek
Mam na imię Joanna w świecie internetu znana jako jooassia lub Bellart z bloga Hand Made in Bellart
Urodziłam się w Częstochowie mieszkam w Dąbrowie Górniczej ale praktycznie każda wolną chwilę spędzam z rodzinką w Małopolsce i nieważne czy to Jura ,Beskidy, Gorce, Tatry czy środek dużego miasta ten region ciągnie mnie jak magnes.
Na co dzień jestem mamą dwójki urwisów, z zawodu kosmetyczką i stylistką paznokci a w wolnych chwilach twórczą duszą.

Wyzwanie na najfajniejszą szydełkową maskotkę...

Zapraszam do udziału w drugim wyzwaniu Małopolanek - na najładniejszą, najfajniejszą i najzabawniejszą maskotkę wykonaną na szydełku...

Prace można zgłaszać od teraz do 20 czerwca na adres malopolanki@vp.pl.

Wszystkie prace zostaną opublikowane na blogu Małopolanek, a wyniki zostaną ogłoszone 22 czerwca. Najlepsza praca zostanie wybrana przez naszą mistrzynię szydełkowych maskotek - Kasię:))

Na autora najlepszej pracy czeka banerek z wyróżnieniem oraz publikacja przez miesiąc zdjęcia zwycięskiej pracy na pasku bocznym bloga Małopolanek wraz z odnośnikiem do bloga autora pracy. Dodatkowo wstęp wolny ( tzn. bez żadnych opłat)  na trzecie spotkanie Małopolanek.

Zasady:

1. W wyzwaniu może brać udział każdy również osoby nie należące do naszej grupy spoza Małopolski  ( jury   nie będzie brało udziału w wyzwaniu)

2. Można zgłaszać dowolną liczbę prac.

3. Nadesłane do nas prace należy opublikować na swoim blogu wraz z banerkiem i linkiem do tego posta.

4. Wysyłając do nas zdjęcie pracy wyrażasz zgodę na jego publikację na naszym blogu.

Także szydełka w dłoń i dziergamy maskotki:))

Pozdrawiam

Grodzia:))

Misiaki i przytulaki dla niepełnosprawnych dzieci

Dziewczyny dostałam informację o akcji organizowanej przez Jakuszyc.pl akcja polega na stworzeniu maskotki dla przedszkola specjalnego w Krakowie

Wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ

Pamiętajcie, że warto pomagać a każdy dobry uczynek zawsze do nas wraca i to jeszcze z podwójną siłą:))

Jeśli ktoś będzie wysyłał maskotkę dla przedszkola to proszę mi dać znać...

Zaproszenie

Tym co byli na spotkaniu przypominam, a tych którzy nie byli informuję, że Małopolanki zostały zaproszone przez Panią Martę - Kierowniczkę Świetlicy terapeutycznej Ikar do wystawienia a przy okazji i sprzedaży swoich prac na pikniku z okazji Dnia Matki, który odbędzie się w tą niedzielę 27 maja na boisku sportowym przy Gimnazjum w którym mamy swoje spotkania. Jeśli ktoś byłby zainteresowany udziałem to proszę o kontakt meilowy.

Pozdrawiam

Grodzia

Jak powstał czołg - cd. fotorelacji

Na spotkaniu Małopolanek była fantastyczna zabawa ale i ciężka praca nad naszym wspólnym czołgiem..:))

Gdy już wszystko wyoglądałyśmy.....przeszłyśmy do pracy:))

Czołg powstał pod pilnym nadzorem Kasi, która każdemu przydzieliła do zrobienia jakąś cześć czołga...a Kasiulek nadzorował, uczył i udzielał rad...Nawet nasze nowe koleżanki Bellaart i Margherita , które przybyły nauczyć się szydełkować zrobiły swoje części czołga:))

Kasia pilnie nadzoruje....

Jak tu przyszyć oczy, żeby nie wypadały z oczodołów i nie miały zeza???:)) 

Aga dzielnie zszywała choć już pod koniec traciła cierpliwość:))

W międzyczasie dziewczyny które szydełkują zawsze i  wszędzie robiły swoje robótki...:))

Mała Gosia z prędkością ekspresową robiła swoją sukienkę...

A Beatka firankę...:))

A oto i nasze wspólne dzieło dedykowane Zamornikowi:)) a przeznaczone na licytację na rzecz świetlicy IKAR, która odbędzie się w tą niedzielę..

czołg moim zdaniem udał się nam w 100% i nawet lufa nie opada!:)))

Wkrótce wyzwanie na szydełkową zabawkę, tak jak ustalałyśmy na spotkaniu, także szykujcie się kochane:))

Dziękuję za wspólną pracę:))

Pozdrawiam

Grodzia:))

Oj działo się działo...:)fotorelacja z drugiego spotkania Małopolanek

Zaczęło się od "ochów" i "achów" najpierw nad "zieloną trawą" Alinki, czyli piękną chustą zrobioną na szydełku..:) mamy nadzieję, że chusta w końcu ujrzy światło dzienne i będzie noszona..:))

***

Nie mogliśmy również wyjść z zachwytu gdy zobaczyłyśmy piękną torbę z jaką przywędrował nasz Kasiulek..:))

***

Agnieszka Czerkas jak wiecie ma wiele talentów ale dziś zaszokowała nas całkowicie przynosząc piękne wydziergane ubranka dla lalek, które dawnymi czasy wytwarzała w dość dużych ilościach..:))

Zobaczcie sami.....

***
Oglądania nie było końca... w międzyczasie oglądaliśmy również piękną biżuterię zrobioną przez Bellart...

***
A gdy odkryliśmy co w dużej torbie przyniosła Kasia to aż piszczałyśmy z zachwytu:)))
Odjazdowa milimetrowa żaba, zrobiona chyba najmniejszym szydełkiem na świecie..:)) i wiele innych zwierzaków i maskotek...oglądajcie i podziwiajcie..:)

I hit dnia Spongebob zrobiony oczywiście przez Kasiulka..:))

***

Jutro cdn..:))
Miłych snów i dzięki dziewczyny za super towarzystwo! Było super:)
Pozdrawiam
Grodzia

Wyniki

Bardzo dziękuję dziewczynom za zgłoszenie swoich prac do wyzwania frywolitkowego...

Wszystkie prace są piękne i wiemy, że kosztowały dużo pracy gdyż frywolitka jest dość trudną techniką...

Jury miało problem z podjęciem decyzji odnośnie pierwszego i drugiego miejsca, ale w ostateczności pierwsze miejsce przyznało Edycie z bloga www.lesnyzakatek.blogspot.com za tą cudną serwetkę...za ogrom pracy włożony w jej zrobienie  oraz za precyzję i staranność wykonania...

 

Drugie miejsce Middia, która jest mistrzynią frywolitki, jej prace są cudne....

 

Trzecie miejsce -  Agagbu

Czwarte miejsce - Margherita 

Wszystkim uczestniczkom zabawy gratulujemy ogromnego talentu...:))

***

Edytko zdjęcie Twojej pracy przez miesiąc będzie umieszczone na pasku bocznym naszego bloga, a Ty na swoim blogu możesz umieścić poniższy banerek...

Gratulujemy Ci bardzo:))

 

***

Dziewczyny do zobaczenia jutro na spotkaniu!:) 

Cieszę się bardzo... zapraszamy wszystkich, którzy chcą jeszcze dołączyć..:))

Pozdrawiam

Grodzia

Podsumowanie wyzwania frywolitkowego

W wyzwaniu frywolitkowym wzięły udział cztery osoby - co prawda nie wiele ale jak na tak trudną dziedzinę jaką jest frywolitka to i tak myślę, że sporo:)) Wczoraj był ostatni dzień nadsyłania prac, dziś zaprezentuję Wam wszystkie nadesłane prace. Do jutra jury w składzie trzy osobowym - Agnieszka Czerkas, Kasia i Grodzia będzie obradowało nad pierwszym miejscem i jutro podamy kto zajął zaszczytne pierwsze miejsce:) wszystkie sugestie i komentarze mile widziane:)

***

Pierwsza praca nadesłana przez Middię z bloga http://cro-tat.blogspot.com 

Middia głównie zajmuje się frywolitką szydełkową oraz prowadzi sklep gdzie można kupić wszystko potrzebne do wykonywania frywolitek.

***

Druga praca nadesłana przez Edytę z bloga www.lesnyzakatek.blogspot.com - jest to jej pierwsza frywolitkowa serwetka - Edyta swoją przygodę z frywolitką igłową zaczęła rok temu:))

***

Trzecia praca to praca naszej Agagbu 

***

Czwarta to praca naszej nowej koleżanki Małopolanki - Margherity z bloga http://decomargherita.blogspot.com

Jest to również pierwsza w życiu serwetka zrobiona tą techniką przez naszą koleżankę:) 

Historia szydełkowania cz. 3 ( Historia koronczarstwa c.d.)

Dziś ciąg dalszy o koronczarstwie szydełkowym.

Klasyczna koronka typu filet wykonana jest z tkanej siatki i wyszywana w konkretny wzór. Ze względu na to jest to jedna z najtrwalszych koronek. Szydełkowa koronka typu filet jest podobna z wyglądu, jednak zarówno siatka jak i wzór powstają w tym samym czasie, a nie w dwóch turach jak ma to miejsce w klasycznej odmianie tej koronki. Klasyczny filet pochodzi z Grecji, gdzie gospodynie w zimowe wieczory tkały siatki, a później wypełniały odpowiednie kratki haftem. Była to bardzo misterna praca wykonywana igliczką i kołeczkami. Pierwsze igliczki były wykonywane z ości ryb. Jest to tez najprostsza odmiana koronki, z którą mogą sobie poradzić nawet osoby początkujące w sztuce szydełkowania.

Filet istnieje, od co najmniej 1530. I był niezwykle popularny od 1910 r., kiedy koronki irlandzkie ze względu na swoją pracochłonność stawały się coraz mniej popularne. Filet został wykorzystany do tworzenia koronkowych brzegów do obszywania tkanin, obrusów, serwetek, pokrowców na poduszki. Również był obecny w modzie, ale o tym przy okazji notki, gdy będzie omawiana szydełkowa moda od 1910-1929.

Również istnieją bardzo popularne w przemyśle tekstylnym koronki filetowe wykonane maszynowo, jednak ze względu na użyte materiały (przeważnie nici poliestrowe) są tanie, ale zarazem niespecjalnie ładne. Wykorzystuje się je głównie do produkcji firanek, obrusów, pasmanterii oraz modnych, co kilka sezonów sukienek koronkowych. 

 1. Klasyczna koronka typu filet.

 2. Przykład opisu i schematu na wykonanie kołnierza i mankietów
z koronki filetowej w czasopiśmie XIX w.

Nadal o drugim naszym spotkaniu

Witam,

Dostałam pozwolenie od Grodzi na małe zmiany, a właściwie porządki. Dotknęły one głównie etykiet i stronie "Współautorki bloga". Gdyby ktoś miał jakieś zastrzeżenia i uwagi, to proszę śmiało :)

Do rzeczy...

Drugie nasze spotkanie odbędzie się już za tydzień (19 maja). 

Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ

Ma ono upłynąć pod znakiem szydełka i czołgu. Niby to ja jestem tak wielką specjalistką w tej dziedzinie, że mam Was nauczyć robienia tego czołgu.  : )  OK. 

Żadna z nas sama całego czołgu podczas spotkania nie zrobi (chyba, że o czymś nie wiem :), więc pomyślałam, że zrobimy go wspólnie. Każda dostanie do zrobienia jakąś jego część. 

W związku z tym proszę o zabranie szydełka (dla siebie i/lub innych - jeśli istnieje taka możliwość). Proponuję 2,5mm, ewentualnie 2,25 dla robiących nieściśle i 2,75mm dla robiących ściśle. Będziemy robić z głównie z Kotka. Rozmiar szydełka z banderoli to 3-3,5mm bodajże, ale na zabawki potrzeba mniejsze, żeby dziur nie było i wnętrzności nie wyłaziły.  : )

Wszystkie inne potrzebne przedmioty zabiorę.

Teraz prośba od matki założycielki:

otóż trzeba zrobić listę osób, które będą. Dlatego też prosi się o zgłaszanie swojej obecności w prawie dowolny sposób. Chodzi tylko o to, aby Iwona wiedziała o Waszym zgłoszeniu  : ) Żadne pisanie na własnej kartce w domu nie wchodzi w grę chyba, że dostanie ją do 15 maja Grodzia.

Zapraszam do Ewy

Zapraszam do odwiedzenia oraz do robienia zakupów u Ewy - Małopolanki z Bochni:))

http://sklep-ewa.pl

Ewa obiecała nam 5 % rabatu na cały asortyment sklepu:)

Zapraszam również na bloga sklepu gdzie aktualnie trwa candy i wyzwanie gdzie w sumie można wygrać 130 zł na zakupy w sklepie:))

http://blog-sklep-ewa.blogspot.com

Pozdrawiam Iwona:)